Startowa

Życiorys Św. Brat Albert Chmielowski

Obrazek2

Św. Brat Albert Chmielowski (1845-1916) powstaniec, malarz, tercjarz franciszkański, opiekun biednych i bezdomnych

Adam Bernard Hilary Chmielowski (Brat Albert) urodził się 20 sierpnia 1845 r. w Igołomi koło Krakowa. Był najstarszym, z trójki dzieci Wojciecha i Józefy z Borzysławskich.

Podczas choroby w dzieciństwie, matka uczyniła ślub, że jeśli wyzdrowieje, zaprowadzi go do cudownego Chrystusa w Mogile i tam oblecze go w habit franciszkański.

Przez rok kształcił się w Szkole Kadetów w Petersburgu, następnie w Gimnazjum Realnym w Warszawie. Kontynuował naukę w Instytucie Politechnicznym i Rolniczo-Leśnym w Puławach.

Jako osiemnastoletni student Szkoły Rolniczo-Leśnej w Puławach brał udział w powstaniu styczniowym. W przegranej bitwie pod Mełchowem został ranny, w wyniku czego amputowano mu nogę. Po wydostaniu się z niewoli, wyjechał do Francji.

W 1864 r. rozpoczął studia malarskie w Paryżu. Po amnestii w 1865 r. przyjechał do Warszawy, gdzie również studiował malarstwo, które później kontynuował w Gandawie i w Akademii Sztuk Pięknych w Monachium (1869-1874).

Przyjaźnił się z: Leonem Wyczółkowskim, Józefem Chełmońskim, Stanisławem Witkiewiczem, Aleksandrem Gierymskim. Po powrocie do kraju w 1874 r. postanowił poświęcić się malarstwu sakralnemu. Powstały w tym czasie jego obrazy: : „Widzenie Małgorzaty Marii” i „Ecce Homo”. Oprócz tematyki religijnej malował również realistyczne obrazy (pejzaż „Wieś Zawale”, 1883). Adam Chmielowski w 1880 roku wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego, jednak po pół roku opuścił nowicjat i wyjechał na Podole do swojego brata Stanisława. Tam związał się z tercjarzami św. Franciszka i prowadził pracę apostolską wśród ludności wiejskiej. W 1884 r. wrócił do Krakowa, gdzie dalej malował, ale coraz bardziej angażował się w opiekę nad bezdomnymi i nędzarzami.

25 sierpnia 1887 r. w Kaplicy Loretańskiej u Braci Kapucynów w Krakowie, za zgodą kard. Albina Dunajewskiego przywdział habit III Zakonu św. Franciszka, a rok później złożył na jego ręce śluby zakonne, przyjmując imię Albert i dając początek założonemu przez siebie Zgromadzeniu Braci Albertynów (1888 r.) i Sióstr Albertynek  wraz z bł. Bernardyną Jabłońską (1891 r.), które oparte zostały na regule św. Franciszka z Asyżu. Św. Franciszek z Asyżu oraz św. Jan od Krzyża mieli wielki wpływ na jego duchowość.

Po złożeniu ślubów przeprowadził się do tzw. Ogrzewalni, aby tam poświęcić się pracy wśród ubogich. Ogrzewalnie miejskie dla bezdomnych przemieniał w przytuliska. Nie dysponując środkami materialnymi kwestował na utrzymanie ubogich. Oddając się z biegiem czasu coraz pełniej posłudze ubogim rezygnował stopniowo z malowania obrazów. Służbę na rzecz bezdomnych i nędzarzy uważał za formę kultu Męki Pańskiej.

Zakładał domy dla sierot, kalek, starców i nieuleczalnie chorych. Pomagał bezrobotnym organizując dla nich pracę. Słynne są słowa Brata Alberta, że „trzeba każdemu dać jeść, bezdomnemu miejsce, a nagiemu odzież, bez dachu i kawałka chleba może on już tylko kraść albo żebrać dla utrzymania życia”.

Wiosną 1898 r. u stóp Giewontu na Kalatówkach bracia albertyni rozpoczęli prace przy budowie pierwszej pustelni. Schorowany brat Albert, brat opuchlaków” jak go nazywano latem 1916 roku dokonał pożegnalnego objazdu swych placówek. Umarł w sam dzień Bożego narodzenia, 25 grudnia 1916 r. w Krakowie, w opinii świętości - „Najpiękniejszy człowiek pokolenia”. W roku 1932 rozpoczął się proces beatyfikacyjny, który został przerwany z powodu II wojny światowej. W 1938 r. prezydent Polski Ignacy Mościcki nadał mu pośmiertnie Wielką Wstęgę Orderu Polonia Restituta za wybitne zasługi w działalności niepodległościowej i na polu pracy społecznej. Po zakończeniu wojny w 1946 r. przeniesiono szczątki zmarłego do kościoła Karmelitów Bosych przy ul. Rakowieckiej. Wyniesienia Brata Alberta do chwały ołtarzy, zarówno beatyfikacji (1983 r. w Krakowie), jak i kanonizacji (12 listopada 1989 r. w Rzymie) dokonał Ojciec Święty Jan Paweł II. Relikwie Świętego znajdują się w Sanktuarium Świętego Brata Alberta Ecce Homo w Krakowie. Św. Jan Paweł II, jeszcze na długo przed swoim pontyfikatem poświęcił bratu Albertowi utwór dramatyczny: Brat naszego Boga.

Jego wspomnienie przeżywamy 17 czerwca.

Korzystano:

Tadeusz Słotwiński, Maksymilian Damian, Święci franciszkańscy na każdy dzień, Franciszkańskie Wydawnictwo św. Antoniego, Wrocław 2008

www.franciszkanie.pl

Opracowała tercjarka – M.P.

Życiorys Bł. Aniela Salawa

Obrazek3

Bł. Aniela Salawa (1881-1922), dziewica z III Zakonu, patronka Franciszkańskiego Zakonu Świeckich w Polsce

Bł. Aniela Salawa urodziła się 9 września 1881 r. w Sieprawiu, koło Krakowa, jako jedenaste (z dwunastu) dziecko Bartłomieja i Ewy z domu Bochenek. Wychowała się w licznej, pobożnej rodzinie. Ukończyła dwie klasy szkoły elementarnej (1888-90), bowiem musiała pomagać w gospodarstwie. W wieku 16 lat, za przykładem starszej siostry Teresy, w 1897 r. wyjechała do Krakowa, gdzie rozpoczęła pracę jako służąca. Tak o tej służbie mówiła: W duchu czułam zawsze, od dziecka, że tylko będąc w najbardziej poniżonym stanie, odpowiem łasce Bożej. I dlatego dobrowolnie obrałam stan służącej, wzgardziwszy szczęściem, które mi się nastręczało, ufna, że w tym stanie, tak upokarzającym, odpowiem żądaniu Bożemu” oraz: „Kocham moja służbę, bo w niej mam wyborną sposobność wiele cierpieć, wiele pracować i wiele się modlić, a poza tym niczego na świecie nie szukam i nie pragnę”. W 1900 r. Przystąpiła do Stowarzyszenia Sług Katolickich św. Zyty, które miało na celu ochronę służących i opiekę nad dziewczętami. W ten sposób miała okazję do prowadzenia owocnego apostolstwa wśród koleżanek, dla których była przykładem chrześcijańskiego życia. Miała głębokie pragnienie żarliwej modlitwy i zbliżania się do Boga, często spowiadała się i przyjmowała Komunię św. Myślała o wstąpieniu do klasztoru, ale spowiednik odradził jej ten krok. Za cel swego życia przyjęła rolę służącej. Podjęła decyzję dozgonnej czystości. Codzienne obowiązki poprzedzała modlitwą, najczęściej w kościele franciszkanów, a w niej w kaplicy Męki Pańskiej, gdzie często odprawiała Drogę Krzyżową Obecnie znajduje się tam jej sarkofag. 

W 1912 r. Aniela zachwycona duchowością św. Franciszka z Asyżu wstąpiła do III Zakonu św. Franciszka przy bazylice Franciszkanów Konwentualnych w Krakowie. 15 maja 1912 r. została przyjęta do nowicjatu, a 6 sierpnia 1913 r. złożyła profesję na ręce o. Izydora Olbrychta, przyjmując imię Teresa. Przynależność do wielkiej rodziny franciszkańskiej pomogła jej w wypracowaniu własnego stylu i mistyki ubóstwa.

W latach I wojny światowej została w Krakowie, aby móc modlić się w kościołach oraz służyć pracą w szpitalach, niosąc wsparcie rannym żołnierzom, którzy nazywali ją „świętą panienką”. Całą pensję rozdawała chorym i biednym. W 1911 r. rozchorowała się na żołądek i kręgosłup. Jesienią 1916 r. została niegodziwie zwolniona ze służby przez dr Fischera. Schorowana, niezdolna do pracy, bez dachu nad głową przeżyła dzięki pomocy koleżanek służących. Na krótko podejmowała kolejne prace, ale od maja 1917 r. nie mogła już pracować. Trafiła nawet do szpitala, a 1918 zamieszkała w bardzo ubogiej suterenie , w której spędziła ostatnie pięć lat swego życia. Po około dwóch latach przestała chodzić. Pomagały jej siostry ze Stowarzyszenia św. Zyty, kongregacja III Zakonu św. Franciszka, także po sąsiedzku jezuici oraz redemptoryści. Ofiarowała Chrystusowi cierpienia, by w ten sposób móc wynagrodzić Bogu za grzechy świata. Modliła się tymi słowami: „Panie Jezu, ofiaruję całe moje życie tej wielkiej sprawie, która według Twojej woli i dla Twojej chwały niech będzie zrealizowana w Polsce i za pośrednictwem Polski na całym świecie”. W marcu 1922 r. jej stan pogorszył się na tyle, że przewieziono ją do Szpitala św. Zyty, gdzie po czterech dniach zmarła, 12 marca 1922 r.

Pochowano ją na cmentarzu Rakowickim. Grób jej znajduje się w bazylice p.w. św. Franciszka w Krakowie, w kaplicy Męki Pańskiej. 23 października 1987 r. Kongregacja ds. Świętych Stolicy Apostolskiej wydała dekret o heroiczności cnót A. Salawy. Cud uzdrowienia 8-letniego chłopca Grzegorza Serafina (1990 r.) stał się podstawą beatyfikacji. 13 sierpnia 1991r. papież Jan Paweł beatyfikował ją w Krakowie, który na zakończenie uroczystości powiedział: „jest to dla mnie ogromna radość, że mogłem dzisiaj w Krakowie wynieść do chwały błogosławioną Anielę Salawę. Ile razy modliłem się przy jej relikwiach, jak głęboko zapadły mi w pamięć, w serce te słowa: „Panie! Żyję, bo każesz, umrę, kiedy chcesz, zbaw mnie, bo możesz”.

Bł. Aniela Salawa należy do nielicznych polskich mistyczek. Chociaż nie miała wykształcenia, to jednak odznaczała się nadzwyczajną inteligencją i głębokim życiem duchowym. Bł. Aniela Salawa w 70 rocznicę śmierci (1992 r.) została patronką FZŚ w Polsce. Jej wspomnienie liturgiczne przypada na 9 września, w dzień urodzin Anieli.

Korzystano:

Tadeusz Słotwiński OFM, Maksymilian Damian OFM, Święci franciszkańscy na każdy dzień, Franciszkańskie Wydawnictwo św. Antoniego, Wrocław 2008,

O. Ludwik Kurowski OFM, w: Materiały formacyjne RN FZŚ, Święci Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, Warszawa 2004

O. Paweł Sroka, konferencja formacyjna Bł. Aniela Salawa (9 września) „V – nie zabijaj” w: Głos św. Franciszka 5/2016

www.franciszkanie.pl

Opracowała tercjarka – M.P.

Życiorys świętego Franciszka

 

Obrazek5Święty Franciszek jest jedną z najbardziej znanych postaci w hagiografii chrześcijańskiej, kochany i podziwiany w całym świecie, i to nie tylko przez chrześcijan. Osoba świętego Franciszka inspirowała pisarzy, poetów, literatów, artystów, historyków, polityków, reformatorów, rewolucjonistów, a nawet hipisów. Potomni nadali mu różne imiona: drugiego Chrystusa (Pius XI), ikony Chrystusa Ukrzyżowanego (Jan Paweł II), Biedaczyny z Asyżu, miłośnika Pani Biedy, zakochanego w miłości, Serafa z Asyżu, świętego pełnego

wyrzeczenia, piewcy doskonałej miłości, brata Słońca, brata całego stworzenia i herolda Wielkiego Króla - Boga. To tylko niektóre, najbardziej znane przydomki świętego z Asyżu. Benedykt XV ogłosił Franciszka patronem włoskiej Akcji Katolickiej (1916 rok), Pius XII współpatronem Włoch (1939), zaś Jan Paweł II patronem ekologów (1979 rok). Święty Franciszek urzekł i oczarował swoją osobą potomnych.

Urodził się w umbryjskim miasteczku Asyżu. Był synem kupca Piotra Bernardone i Joanny Piki pochodzącej z Francji. Na chrzcie świętym otrzymał imię Jan Chrzciciel, ale ojciec zdrobniale i żartobliwie zwykł go nazywać Francesco i imię to przylgnęło do niego na zawsze.

Był chłopcem szczerym i wielkodusznym, wrażliwym i uzdolnionym, muzykalnym, towarzyskim i radosnym. Po radosnej i bardziej lub mniej beztroskiej młodości, w dwudziestym piątym roku życia poczuł się przemieniony łaską Bożą. Porzucił wesołe życie i zaczął się zastanawiać jak mógłby zdobyć sławę.

Najął zatem giermka, kupił konia i ruszył w świat. Ujechał sześćdziesiąt kilometrów i dotarł do Spoleto. Tu miał sen. Usłyszał głos: "Franciszku, komu lepiej służyć, Panu czy słudze?" Odpowiedział: "Panu". Przełamawszy wstyd, czym prędzej powrócił do Asyżu. Zmienił się. Poświęcał więcej czasu modlitwie, dawał hojne jałmużny, opiekował się chorymi. Przemianę tę przypisywał Bogu. Przezwyciężył siebie i oddał się posłudze trędowatych. W "Testamencie" napisze: "Sam Pan wprowadził mnie wśród nich".

Gdy pewnego dnia modlił się przed Krzyżem w zrujnowanym kościółku świętego Damiana, usłyszał głos Chrystusa, który polecił mu: "Franciszku, idź i napraw mój Kościół, który chyli się ku upadkowi". Zrozumiał to dosłownie, zabrał więc z domu ojca sukna, sprzedał je w Foligno, a uzyskane pieniądze przeznaczył na remont kościółka świętego Damiana.

Tego już ojcu było za wiele. Zaprowadził syna do biskupa Gwidona II i oficjalnie go wydziedziczył. Nastąpiło zerwanie z ojcem i całkowite wyrzeczenie się wszystkiego wobec biskupa.
Przez trzy lata zbierał jałmużny na utrzymanie i remonty świątyń. Uważany za szaleńca, poświęcił się odbudowie kościołów w okolicach Asyżu.

Pewnego dnia, prawdopodobnie w święto świętego Łukasza roku 1208, usłyszał słowa Ewangelii o rozesłaniu uczniów. Odkrył wówczas swoje powołanie: "Żyć według formy świętej Ewangelii" ("Testament"). Zdjął używany dotąd strój pielgrzyma a nałożył prostą tunikę, przepasał się sznurem i boso wyruszył, aby głosić królestwo Boże i wzywać do nawrócenia.

Wnet dołączyli do niego pierwsi naśladowcy. Wśród nich znaleźli się Bernard z Quintavalle, rycerz i kupiec, Piotr Cattani, doktor prawa oraz Idzi z Asyżu. Początkowo nazywali siebie "pokutnikami z miasta Asyżu", a później "braćmi mniejszymi". Przyświecał im jeden cel: naśladowanie Chrystusa ubogiego, pokornego i ukrzyżowanego, a także głoszenie Ewangelii. Na wzór uczniów Chrystusa zaczęli obchodzić miasta i wioski, nawołując do nawrócenia i przemiany życia.

Delikatnej budowy i miłego usposobienia, Franciszek był obdarzony wyjątkową wrażliwością i bogatą wyobraźnią, jak również przenikliwym umysłem, zdolnością refleksji i silną wolą, chociaż nie był wolny od zmiennych nastrojów, właściwych dla jego nerwowego usposobienia. Do tego należy dodać poczucie realizmu, intuicję wraz ze szczerością i prostotą wobec osób i wydarzeń. Miał duszę poety, kochał życie i naturę, rozumiał język rzeczy, pod wpływem łaski wiary bez trudu odkrywał obecność Boga w całym stworzeniu.

Gdy liczba naśladowców Franciszka doszła do dwunastu, napisał dla nich pierwszą Regułę, która sprowadzała się do kilku zdań z Ewangelii, które miały stanowić ich program życia. Udał się ze swoimi towarzyszami do Rzymu, aby od papieża otrzymać aprobatę dla nowego sposobu życia. Papież Innocenty III ustnie zatwierdził ich sposób życia. Było to w roku 1209 lub 12

10. Kardynał Jan z bazyliki świętego Pawła z upoważnienia papieża udzielił dwunastu braciom tonsury, co dało im immunitet kościelny. Niektórzy twierdzą, iż wtedy Franciszek przyjął również święcenia diakonatu.

Po powrocie do Asyżu musieli opuścić schronienie w Rivotorto. Wtedy Franciszek otrzymał od opactwa benedyktyńskiego z Monte Subasio Porcjunkulę, gdzie odkrył swoje powołanie ewangeliczne. Z czasem Porcjunkula stała się centrum wspólnoty braterskiej. Wokół małej kapliczki Matki Bożej Anielskiej bracia zbudowali kilka szałasów z gałęzi i błota.

W 1212 roku dołączyła do Franciszka, przyjmując ten sam rodzaj życia, młoda Klara z Asyżu, ze szlacheckiej rodziny Favarone, dając tym samym początek zakonowi ubogich pań, który potem zaczęto nazywać klaryskami. Sam Franciszek przygotował dla nich miejsce przy kościółku świętego Damiana.

Prawie równocześnie, na skutek Franciszkowego przepowiadania i włączenia się braci mniejszych w rzeczywistość życia społecznego, zaczęły powstawać braterskie wspólnoty pokutników, celibatariuszy i małżonków, którzy we własnych domach bez zmieniania sposobu życia, kierowali się tym samym ewangelicznym ideałem. Ten ruch świeckich otrzymał ramy organizacy

jne w roku 1221 za sprawą kardynała Hugolina. Tak powstał trzeci zakon franciszkański albo inaczej mówiąc świecka rodzina franciszkańska.

W siostrze Klarze i we franciszkanach świeckich widział Biedaczyna wielki dar Boży. Kiedy bowiem bracia oddawali się posłudze apostolskiej, Klara z towarzyszkami i członkowie trzeciego zakonu świeckich swoją modlitwą i pokutą wspierali ich i przygotowywali ludzkie serca na spotkanie ze słowem Bożym.

Franciszek nie ograniczył się do szerzenia ewangelicznego orędzia dobra i pokoju do terenu Włoch, ale czuł się powołany, by pójść do całego świata. W roku 1212 usiłował dotrzeć do Syrii, pragnąc rozpocząć nową krucjatę duchową tam, gdzie chrześcijanie z saracenami walczyli orężem. Gdy mu się to nie udało, w następnym roku wyruszył do Hiszpanii, chcąc dojść do ziemi Maurów. Jednak również tym razem choroba przeszkodziła w realizacji jego marzeń. Musiał zadowolić się jedynie pielgrzymką do grobu świętego Jakuba w Compostelli. W 1213 roku hrabia Orlando z Chiusi ofiarował Franciszkowi górę Alwernię, która stała się ulubionym miejscem modlitw Biedaczyny.

Dzieło Franciszka rozpowszechniało się tymczasem na kształt żywiołu. Wspólnota braterska wzrastała liczbowo bardzo szybko w pierwszym dziesięcioleciu swego istnienia. Źródła, na pewno z pewną przesadą, informują o trzech tysiącach braci zgromadzonych na kapitule w roku 1221 i o pięciu tysiącach na tak zwanej kapitule rogozianej w 1222 roku.

W 1215 roku Biedaczyna uczestniczył w obradach Soboru Laterańskiego IV. Wtedy też poznał i zaprzyjaźnił się ze świętym Dominikiem, założycielem zakonu kaznodziejskiego.

U papieża Honoriusza III uprosił odpust znany pod nazwą odpustu Porcjunkuli.

Kapituła generalna, która odbyła się w 1217 roku, podzieliła rozrastający się zakon na prowincje. Podjęto na niej decyzję wysłania braci do Tunisu, Syrii, Francji, Niemiec i Węgier. Wyprawy do Niemiec i na Węgry zakończyły się niepowodzeniem z racji nieznajomości języka. Dwa lata później kapituła generalna postanowiła po raz pierwszy zorganizować misje do niewiernych. Jedną grupę Franciszek wysłał do Maroka. Sam zaś z innymi braćmi podjął wyprawę do Palestyny. Jej owocem było założenie Kustodii Ziemi Świętej. Nie zabawił tam wszakże długo. Gdy dowiedział się o niepokojach w zakonie, natychmiast powrócił.

Franciszek zrezygnował z zarządzania wspólnotą braci i mianował ministra generalnego Piotra Cattani. Był on prawnikiem wiernym ideałom zakonodawcy. Biedaczyna nadal jednak był uważany za głowę zakonu. Tak też traktowała go również Stolica Apostolska.

Wyjątkowe znaczenie miała kapituła w roku 1221, ostatnia, na której obecni byli wszyscy bracia, nawet nowicjusze. Na niej przyjęto regułę. Nazywa się ją regułą niezatwierdzoną,

ponieważ nie zatwierdził jej papież.

W Maroku w roku 1220 poniosło śmierć męczeńską z rąk mahometan pięciu misjonarzy (brat Berard i jego towarzysze - pierwsi męczennicy franciszkańscy). Ciała ich przewieziono do Portugalii.

W obrzędach pogrzebowych uczestniczył młody kapłan z zakonu kanoników regularnych, Ferdynand, późniejszy święty Antoni, który niebawem wstąpił do franciszkanów.

Po śmierci brata Piotra Cattani, Franciszek mianował ministrem generalnym brata Eliasza Bombarone. Sam zaś poświęcił się organizacji zakonu i modlitwie.

29 listopada 1223 roku papież Honoriusz III bullą "Solet annuere" zatwierdził regułę świętego Franciszka. Na Boże Narodzenie tegoż roku Biedaczyna urządził w Greccio żywą stajenkę betlejemską. Odczytał Ewangelię o narodzeniu Pana Jezusa i wygłosił kazanie o tej tajemnicy i Dzieciątku Jezus.

Surowy tryb życia, ciągłe pielgrzymki odbiły się na jego zdrowiu. Zaczęły go dręczyć coraz dotkliwsze cierpienia. W lecie 1224 roku udał się na Alwernię, gdzie odbył czterdziestodniowy post ku czci świętego Michała Archanioła. Wtedy 14 września, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego, ukazał się mu Chrystus w postaci serafina na krzyżu i odbił na ciele Franciszka swoje najświętsze rany. Święty otrzymał na dłoniach, stopach oraz boku wyraźne ślady po gwoździach. Krwawiły one i sprawiały mu wielki ból.

Stawszy się żywym obrazem Chrystusa ukrzyżowanego, nękany cierpieniami ciała, każdego dnia coraz bardziej spalany płomieniem przekształcającej miłości, Franciszek dalej przebiegał drogi Włoch. W każdym miejscu czczono go i uważano za świętego. Jednak stygmaty i inne cierpienia oraz choroby oczu, wątroby i śledziony tak go osłabiły, że musiał zaprzestać swoich pieszych wędrówek apostolskich. Kontakt z braćmi i ludźmi utrzymywał za pomocą listów. Przebywając u świętego Damiana w celi przygotowanej w ogrodzie przez Klarę skomponował "Pieśń do brata słońca".

Wiosną 1226 roku przebywając w Sienie poczuł się osłabiony. Podyktował wówczas swoją ostatnią wolę, błogosławił swoim braciom, nakazywał wzajemną miłość, wierność Pani Ubóstwa oraz szacunek wobec dostojników i duchownych Kościoła.

Krótko przed śmiercią pogodził między sobą biskupa Asyżu, u którego gościł, z podestą miasta.

Kiedy lekarz oznajmił mu zbliżającą się śmierć, ułożył ostatnią strofę swego kantyku, po czym poprosił, żeby przeniesiono go do Porcjunkuli. W połowie drogi zatrzymali się i Franciszek pobłogosławił miastu i braciom.

Franciszek zmarł 3 października 1226 roku w Porcjunkuli podczas śpiewu psalmu 142, wcześniej wysłuchawszy Męki według świętego Jana. Następnego dnia, 4 października, jego ciało przeniesiono z Porcjunkuli do kościoła świętego Jerzego, a cztery lata później do wybudowanej na polecenie papieża Grzegorz IX bazyliki. Tam papież kanonizował go 16 lipca 1228 roku. Franciszek pozostawił po sobie kilka pism: Napomnienia, reguły, Testament, listy i modlitwy.

Opracował O. Tadeusz Słotwiński ofm

 

Życiorys Św. Ludwik IX, Król Francji

Obrazek4

Św. Ludwik IX, król Francji, patron III Zakonu  (1214-1270).

Św. Ludwik IX był królem Francji, zasłynął jako dobry mąż i wzorowy ojciec. Jest patronem III Zakonu św. Franciszka Asyżu.

Ludwik urodził się w Poissy (Francja), odległym o 30 km od Paryża, w 1214 roku, jako drugi z synów króla Francji Ludwika VIII i Blanki Kastylijskiej. Matka była dla niego wzorem życia chrześcijańskiego. Po śmieci ojca, w 1226 r. kiedy miał 12 lat, został królem Francji i panował 44 lata. W 1234 r.  ożenił się z Małgorzatą, cnotliwą córką hrabiego Prowansji Rajmunda Berengera. Po dojściu do pełnoletniości przejął rządy, które przyniosły mu sławę jednego z najznamienitszych władców Francji. Jego panowanie wypadło w XIII wieku nazywanym „stuleciem Ludwika Świętego” lub „apogeum średniowiecza”.

Był wzorowym mężem i ojcem jedenaściorga dzieci. Codziennie brał udział w mszy św. Żył bardzo skromnie, z kapelanem odmawiał modlitwy zakonne, praktykował umartwienia. Dworzanie zarzucali mu, że jest bardziej "królem mnichów" niż władcą dla poddanych. Bił monety z napisem: Christus vincit, C hristus regnat, Christus imperat. Był członkiem III Zakonu św. Franciszka z Asyżu (1182-1226), a po śmierci stał się jego patronem. Pod królewskimi szatami nosił habit franciszkański. Ufundował wiele instytucji charytatywnych. Organizował dzieła miłosierdzia. Osobiście rozdawał ubogim jałmużnę, sam opatrywał chorych. Przez całe życie pamiętał słowa swej świętej matki: „Wolałabym widzieć cię umarłego, aniżeli żyjącego w grzechu”.

Ludwik IX doprowadził Francję do rozkwitu. Powołał parlament, zreformował administrację, sądownictwo oraz system monetarny. Wydał rozporządzenia przeciw lichwie. Był mecenasem sztuki. Historia oceniła go jako jednego z najlepszych władców Francji. Dwukrotnie uczestniczył w wyprawach krzyżowych, chcąc uwolnić Grób Chrystusa w Jerozolimie z rąk innowierców. Podczas swej pierwszej wyprawy, w czasie jednej z walk dostał się do niewoli, z której został wykupiony.

Zmarł na tyfus w czasie drugiej wyprawy krzyżowej, w pobliżu Tunisu, 25 sierpnia 1270 roku. Ciało jego sprowadzono do Francji i złożono w kościele św. Dionizego w Paryżu. Kanonizował go papież Bonifacy VIII w 1297 roku. W roku 1547 bulla papieża Pawła III oficjalnie uznała Ludwika Świętego za tercjarza franciszkańskiego, natomiast konwent tercjarzy, około roku 1550 stwierdził: „Ludwik przyłączył się do św. Franciszka, aby t

en pokierował jego krokami w myśl reguły pokutniczej”. W liturgii Kościół wspomina go 25 sierpnia. Kult św. Ludwika rozwinął się najpierw we Francji, później we Włoszech, a następnie w całym Kościele.

Korzystano:

Tadeusz Słotwiński OFM, Maksymilian Damian OFM, Święci franciszkańscy na każdy dzień,  Franciszkańskie Wydawnictwo św. Antoniego, Wrocław 2008,

O. Ludwik Kurowski OFM, w: Materiały formacyjne RN FZŚ, Święci Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, Warszawa 2004

www.franciszkanie.pl

Opracowała tercjarka – M.P.